Zdaje się, że zimą wszystko obumiera i trzeba czekać na wiosnę, aby ponownie świat odżył. To jednak tylko stereotyp. Przedstawiamy rośliny, które zachwycają zielenią nawet zimą!
Powiedzmy od razu – nie, nie są to tylko przebiśniegi. Prawda jest taka, że krzewów, które mogą urozmaicić nasze zimowe podwórko, jest znacznie więcej, niż większość by przypuszczała. Pośród roślin kwitnących zimą wyróżnić możemy takie, które są zimozielone, ale także te zrzucające liście.
Słynie ze swojego pięknego złotego koloru. Oczar wirginijski to małe drzewka czy też krzewy właśnie, które rozwijają się dość długo. Warto jednak czekać na ich zniewalający wygląd. Pora, w której zaczynają kwitnąć, to melancholijny listopad. Krzew więdnie na wiosnę, kiedy cała reszta budzi się do życia. Może osiągnąć nawet cztery metry wysokości. Koniecznie trzeba mu jednak zapewnić odpowiednie warunki: osłonięcie przed wiatrem oraz wilgocią, szczególnie tą z przepuszczalnej i kwaśnej gleby. Wtedy właśnie roślina ta rozwija się najlepiej. Kiedy usypia, kolor zmienia się ze złotego na czerwony.
Wawrzynek wilczełyko to krzew, który można było niegdyś regularnie spotkać w Polsce. Roślina ta jest dekoracyjna, ale zagrażają jej inne tego typu rośliny. Niemniej są to piękne, choć zabójcze krzewy. Niespełna tuzin zjedzonych owoców wawrzynka może uśmiercić dorosłego człowieka. Dlatego jest to niebezpieczny krzew, do którego nie powinny mieć dostępu dzieci i zwierzęta. W przypadku dzieci nawet jeden czy dwa owoce mogą stanowić poważne zagrożenie życia
Bezpieczniejszą alternatywą dla wawrzynka może być kalina wonna. Dorastająca do nawet dwóch metrów roślina tworzy niezwykły pejzaż kolorów: od brązowego, przez zielony, aż po jesienny fiolet. Kwiaty wypuszcza dopiero na zimę w okolicach grudnia i stycznia. Jest bardzo łatwa w utrzymaniu, niezbyt wymagająca i bardzo piękna.
O jaśminie pisało wielu poetów: Adam Asnyk, Jadwiga Zgliszewska czy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Ten zimowy krzew liściasty został przywieziony z Chin. Aby o niego prawidłowo zadbać konieczne będzie wybranie gleby żyznej i nieprzepuszczalnej, a także ochrona przed wiatrem. W zamian otrzymamy jednak naturalny, biologiczny zegar. Jaśmin bowiem po chińsku oznacza „kwiat, który wita wiosnę”. Kwitnie właśnie u kresu zimy, aby przywitać pierwsze oznaki nowej pory roku.
Kto choć raz zimę spędził w Polsce, musiał widzieć wierzbę. Wierzba to pierwszy sygnał przedwiośnia, roślina niezwykle przydatna dla hodowców pszczół, a ponadto często wykorzystywana na Wielkanoc. Zakwita w okolicach lutego i marca.
Zdj. główne: svensk68/pixabay.com